Swoim starym sposobem wykonam ją sama z nieocenioną pomocą mojego kochanego męża;)
Przepis na szafę:
Sosnowe półki zakupione w Castoranie i tam też na zamówienie przycięte,
staną się drzwiami i szufladami naszego mebla. Oczywiście wcześniej znów historia długa ze szlifowaniem, bejcowaniem (sztuka niełatwa) i lakierowaniem.
Proces ten krok po kroku widać na fotkach…
(surowe drewno sosnowe)
(bejcowanie-pierwsza warstwa)
(bejcowanie-druga warstwa)
(po czterech warstwach bejcy i dwóch warstwach lakieru)
Najtrudniejszą sprawą okazały się być uchwyty…
Jakie, z czego i czy da rade je samemu wykonać…?
Po długich i niezliczonych godzinach serfowania po Internecie znalazłam klamki cud nad cudami. Idealne do drzwi głównych mojej szafy.
(etniczne figurki afrykańskie)
Przy okazji wpadły mi w oko uchwyty do skrzyni, która też przecież planowana jest w sypialni.
(uchwyty w kształcie węży)
Te niebanalne przedmioty wyprodukowała marka SIRO-serdecznie polecam
Coś mi się widzi, że dzięki tym wężom będzie to skrzynia Indiany Johnsa..;)
Ale o tym innym razem.
Wracając do tematu uchwytów w szafie. Dwie afrykańskie figurki będą główną dekoracją w środkowych drzwiach…a co z pozostałymi? 10 szuflad, pawlacze? Tu trzeba wymyślić coś co będzie pasowało do figurek ale już mniej krzykliwe, coś co będzie neutralne...hmmm
Mam! ...Etniczne figurki idealnie będą współgrały ze skórzanymi paskami!
Ha ha.
Paski skórzane znalazłam w sklepie z akcesoriami rycerskimi. Kawał skóry o grubości 4mm szer. 2cm. –super!
Ale ta skóra jest troszkę na jasna, więc będzie ją trzeba przyciemnić.
Podobno można to zrobić mocząc skórę w oleju lnianym a potem wystawiając na kąpiel słoneczną…
Zobaczymy…Na efekty trochę poczekamy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz